Krówki robia muuuu :>>>>
Komentarze: 2
Wlasnie wrocilam od mojego misia :> Ale byla beqa :P On stwierdzil ze jestem "krowa" :PPP To nie bylo w takim obrazliwym sensie :P Poprostu w kazdy zwiazku musi byc krowa i byk :PPP Hehe tak wiem beqa :> Nie no zartuje ale bylo fantastycznie pomuczec mu do uszka :P Mielismy isc na jakas "patancowke" :P Ale nie wyszlo :P W sumie dobrze bo pogadalismy pomuczelismy i bylo zaaajebiscie :P Poprostu znowu tryskam radoscia :> Nie mysle o zadnych problemach :P W sumie dziwne bo nie wiedzialam ze przez faceta mozna byc tak szczesliwym... Ostatnio uciekalam od zwiazkow... Ale sie teraz ciesze :P W ogole caly dzien byl udany , bylam na waxach z przyjaciolka (mam nadzieje ze przyjaciolka, jak jeszcze nie to juz prawie powaracamy do dawnych czasow...:P) spilysmy sobie po 3 browarki na lepka zjadlysmy pizze i zaczely sie "baskie" gadki o facetach, pokusach, pragnieniach... :> Very ciekawie bylo :> W ogole sie dawno nie alkoholizowalam ostatnio a to dziwne bo kiedys chlorek ze mnie nie zly byl... Ale to stare dzieje nie ma sie czym chwalic, bylo minelo :> Ale nie powiem przyjemnie poczuc ta faze...:PPP Przypominaja sie stare czasy... :> Dobra nie farmazonie juz :P Idem spac :P Muuuuu :P pozdrowki :)
Dodaj komentarz